Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 22:08, 27 Sty 2014    Temat postu:

Zapraszam do odwiedzenia naszego forum poświęconego rasie Yorkshire Terrier YorkoweForum

U nas znajdziesz wiele porad dotyczących Yorków, dowiesz się czym najlepiej karmić, jak pielęgnować włos yorka, jak radzić sobie gdy twój piesek zachoruje, jak szkolić i wychowywać oraz wiele ciekawych i przydatnych informacji, dzielimy się również swoimi doświadczeniami jako hodowcy i wzajemnie sobie pomagamy.Zawsze staramy się pomóc, doradzić oraz odpowiedzieć na każde pytania. Mamy fotogalerię w której możesz pochwalić się swoim yoreczkiem.


Zapraszamy serdecznie.
Gość
PostWysłany: Pon 21:47, 27 Sty 2014    Temat postu:

Kochana zarejestruj się na wspaniałe forum o yoreczkach tam jest ogrom wiedzy i mnóstwo hodowców którzy ci pomogą wwwyorkoweforumpl
Ela
PostWysłany: Pią 22:37, 24 Sty 2014    Temat postu: Yorki

Lilu, masakra ze tacy ludzie Jak wy wogole Psa maja!!!! W dupe to wam mozna dac- a pies ma przerabane u was!!!! do nogi to sama sobie idz i spadaj Jak sie twoj maz na ciebie popatrzy- to znecanie sie nad zwierzetami Co wy wyprawiacie- powinni takim swirom Jak wy Psa odebrac- szkoda mi go biedactwo mialo pecha ze na was trafilo i teraz sie musi meczyc.... Swiry i nic wiecej!!!!!
malinQowa
PostWysłany: Pią 12:52, 15 Lip 2011    Temat postu:

ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA NOWE FORUM O YORECZKACH GDZIE UZYSKACJE WSZYSTKIE CENNE INFORMACJE DOTYCZĄCE PIELĘGNACJI I WYCHOWANIA YORECZKÓW http://www.yorkowe.c0.pl/index.php

ZAPRASZAMY Wink
malinQowa
PostWysłany: Pią 12:48, 15 Lip 2011    Temat postu:

Lilu odczytaj swoją pw Wink
lilu
PostWysłany: Sob 16:35, 09 Lip 2011    Temat postu:

mój york ma 4 miesiące i sika na podwórku, jak jej się chce skacze mi na nogi i łazi za mną krok w krok, ewentualnie przynosi buta z przedpokoju lub stoi pod drzwiami, konsekwentnie dostawała w dupę za sikanie w domu, miałam do męża żal, że nie ma serca ale teraz jestem mu wdzięczna bo nie mamy z nią większych problemów, w najgorszym wypadku zsika się na balkonie jeśli nie ma nas w domu, na gazetę, która jeszcze tam leży... pies wytrzymuje całą noc a nieraz i cały dzień mimo, że nie ma nas w domu minimum 9 godzin dziennie... jedyne co na razie jest nie do odzwyczajenia to popuszczanie ze szczęścia na nasz widok, na szczęście nie posiadamy dywanów, także nie każdy york jest głupi, pies wykonuje komendę siad i do nogi... rozumie jak mówię: zejdź z kanapy, chodź do mnie, nie muszę powtarzać ani nic pokazywać, mój mąż wystarczy że na nią spojrzy i ona już jest pod jego nogami, pełny respekt i szacunek, ale co dostała w dupę to dostała,,, pozdrawiam i życzę powodzenia, nie można się użalać nad psem bo nie będzie rezultatów, jest mały ale potrzebuje mocnej ręki.
Paula
PostWysłany: Sob 10:12, 08 Sty 2011    Temat postu:

Hej
moja sunia Bety ma 1,5 roku i nauczyla sie zalatwiac na dworze...dodam ze mieszkam w domu jednorodzinnym. Slyszalam ze ciezko nauczyc ta rase zalatwiania sie na dworze i tez mialam kklopot, ale wyprowadzalam ja co 1h na dwor za kazdym razem jak sie zalatwila dostala nagrode i pochwale. Karmie ja dwa razy dziennie regularnie (rano o 6 niestety i wieczrorem po 19 za kazdym razem po jedzeniu wyprowdzam ja na dwor)
trwalo to 3 miesiace ale sie nauczyla. Teraz za kazdym razem jak chce jej sie siku szczeka pod drzwiami lub przychodzi do ktorego domownika i piszczy ze chce isc na dwor.Zdarza jej sie czasami zalatwic ale bardzo rzadko . Chodz nie ukyrwam ze czasami w nocy mnie budzi np o 3 rano ze chce na dwor, chcac nie chcac wstaje i ja wyprowadzam . Wiec mysle ze kazdego psa sie da nauczyc ale trzeba to robic koneskwentnie Smile
Madzialena
PostWysłany: Pon 10:29, 23 Mar 2009    Temat postu: i jeszcze coś

I mój Shanti to nie jest odchyłek od normy...od normy odstają te Yorki, której nie siusiają na dywany.... NIESTETY
Madzialena
PostWysłany: Pon 10:25, 23 Mar 2009    Temat postu: Duuużo cierpliwości potrzeba...

[color=violet]Mój Shanti ma już prawie 10 miesięcy i niestety, ale nadal zdaży mu się wpadka. Nauczyłam go załatwiać swoje potrzeby w kuwetę lub na dworzu no i powiedzmy, że załapał o co chodzi w 80% bo te 20% to chodniki w holu Sad. Niestety Yorki są to najbardziej brudne pieski pod tym względem owszem sa one kochane, ale ciężko je nauczyć czego kolwiek. Mój nie raz dostał w tyłek i to porządnie pomimo iż waży tylko 1,5 kg, zatem szkoda go skarcić. Nic to nie dało zatem albo uzbroicie sie w cierpliwość i upartośc w dążeniu do celu (nie ma co popuszczać) albo po 2 latach wymiana dywanów. Z własnego doświadczenia wiem, że w większości przypadków w grę wchodzi to drugie. Jeśli chcecie czystego pieska to zastanówcie się nad zakupem innej rasy. [/color]
aaaaaaaaaa
PostWysłany: Wto 14:19, 24 Lut 2009    Temat postu:

ale wy jestesie beznadziejne. to sa najglupsze psy i albo dostana porzadnie w dupe albo w zyciu sie nie naucza. przeciwna biciu buaaahahahah pewnie neich zaleje ci mieszkanie i zasra... juz wiem jak musi smierdziec
szafa17
PostWysłany: Nie 14:58, 22 Lut 2009    Temat postu:

moje 2 Yorki matka i córka też się moczyły do czasu regularnych wyjść na powietrze i przestały- poduszka i kubek z twoim ouoilem oraz ubranka i legowiska bggsport.pl
Gość
PostWysłany: Czw 9:16, 28 Sie 2008    Temat postu:

Ogólnie chyba ta rase ciezko nauczyc zalatwiania sie na dworze to tez duzo zalezy od tego ile razy i jak czesto sie z nimi wychodzi ja staram, sie jak najczesciej wychodzic z pieseczkiem kolo 6 potem 10 ,14 ,16,20 .potrafi przyjsc do domu po spacerze i sie zalatwic w domu ,tez probowalam kuwety ale ani razu sie tam nie zalatwila tez wkladalam jej pyszczek w odchody i bez rezultatu hmmm takie charakterki ;p
Olka
PostWysłany: Śro 20:20, 27 Sie 2008    Temat postu: Jak nauczyć yorka czystości???

Witam:) Moja mała Maja skończyła dzisiaj 5 miesięcy Cool niestety do tej pory nie oduczyłam jej załatwiania się w domu na pieluszkę Sad próbowałam już na różne sposoby (wychodzenie co 3 godz. na spacerek przynajmniej 20 - 30 min., przesuwania pieluszki pod drzwi,próby chwalenia jej ciasteczkiem) aby nakłonić Maje do załatwiania się na dworze. Nic nie pomogło Sad Ktoś zna jeszcze jakąś metodę na nauczenie malca załatwiania się na dworze?????
Gość
PostWysłany: Śro 15:03, 20 Sie 2008    Temat postu:

Wiesz.. ja mam yorczka 4 miesięcznego ale kidy miał tyle co twoja sunia tez mialam taki problem
przede wszystkim pielucha ro fatalny pomysł
Kłaź mu gazeettę papierową (nie śliską) przy drzwiach wyjsciowych
z wiekiem pieska przysuwaj ją w stronę drzwi aż w końcu pierwszy ra wynieś na dwórSmile
chwal mpsa za kazdym razem kiedy idze na gazetkęSmile
Jesli zrobi to w innym miejscu zanieśkupkę na gazetkę i powiedz ,,tutaj się załatwiaj)
suc zka się nauczy
jesi bedziesz miala problem na pidsz mi
aha wiem to z ksiazki Smile
shina
PostWysłany: Czw 15:44, 24 Sty 2008    Temat postu:

Moja sunia ma 2 lata...a mimo to w nocy siusia w domu Sad wieczorem wychodzimy z nią ok 24, a następnie ok 7 rano. Oczywiście w ciągu dnia też wychodzi. Ale w nocy nie wytrzymuje i siusia. Znalazła sobie stałe miejsce...pod stołem. Nie dostaje pić na noc,ani jeść i to nie pomaga. Zastanawiam się nad kuwetą, ale jak 2 letniego psa nauczyć do kuwety?????????????????????????????????????????????
psia mama
PostWysłany: Czw 9:27, 22 Lis 2007    Temat postu:

Mój kochany yoreczek ma 4 miesiace. Problem mnie chyba przerasta jesli chodzi o czystość w domu.Jeśli wychodzę z nim nawet co pół godziny to i tak nasika gdzie mu sie podoba a jeśli chodzi o cos więcej to zrobił chyba przez przypadek dopiero trzy razy na dworze od kiedy go mam. Chwalę go za każdym razem, nie daję jeśc po 18.00 i co? I koopa. Rano na każdym kroku narobione, masakra! Pomocy bo nie dam rady prać dywanów co kilka dni!
psia mama
PostWysłany: Czw 9:22, 22 Lis 2007    Temat postu:

pomocyyyyyyy
Gość
PostWysłany: Wto 23:43, 20 Lis 2007    Temat postu:

A jak można wiedzieć co to za krople (ew. jakieś namiary na allegro )bo mam ten sam problem
Ju12
PostWysłany: Pon 17:01, 05 Lis 2007    Temat postu:

Gosiu miałam dokladnie taki sam problem, jednak na allegro dokonałam zakupu specjalnych kropli,które nalewałam na gazetę, a gazetę przez przedpokoj przeswaliśmy aż do drzwi (trawało to 3 tygodnie)i nie ma już tego problemu czasem jakaś wpadka,ale to jak jest bardzo długo sam
Gość
PostWysłany: Pon 17:34, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Mój piesek ma 10 miesięcy, zimą sikał gdzie popadnie, ale na wiosnę zaczął doceniać załatwianie się na trawce. Kłopot się skończył, ale do września. Już dwukrotnie zlał się na dywan (nowy!), a ostatnio nasikał na kanapę. I co mu się stało?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group